poniedziałek, 15 maja 2017

Hipnoza i Medytacja - potężne narzędzie umysłu cz 2. Medytacja

A więc przyszedł czas na medytację. Nie myślcie sobie, że jestem specjalistą i jedyna osobą, która tak naprawdę rozumie medytację i hipnozę. Jest wiele innych osób, które mają swoje rozumienie i patrzą na te zagadnienia inaczej. Nie sądzicie więc, że ich metodyka i pojmowanie jest gorsze czy coś w tym stylu.

Natomiast jeżeli chodzi o mnie to nie myśl ze jestem jakimś wielkim specjalistą. Poniższa informacje umieszczam po to, abyś wiedział, że informacje tutaj znalezione pochodzą od kompetentnej osoby. Ja sam  wykorzystuję tutaj wiedzę zdobytą od takich osób jak Milton Erickson, Ernest Rossi, Daniel Goleman, Andrzej Batko a także Dalajlama, R. Monroe i innych w pośredniej postaci książek, kursów, szkoleń, artykułów, wypowiedzi i innych podobnych. Powtórzę,  że nie jestem najlepsza osobą piszącą na te tematy. Są również inni i nie myślcie, że są gorsi. Ja poprostu dużo czytam na ten temat. Jest to moja pasja i się tym fascynuje.

   A więc po krótkim wstępie do rzeczy. Medytacja. Czym ona jest. Zacznijmy od tego, że jest praktykowana w wielu religiach i kulturach świata. Medytację praktykują znani wszystkim Buddyści z Tybetu, Jogini, Mistrzowie Taichi, Qigong, a także Chrześcijanie o czym nie wielu wie. Ja tutaj zajmę się medytacją samą w sobie bez kierunkowania się na daną religię. Powiedzmy, że opowiem wam o medytacji w sposób naukowy i ukierunkowany pod kwestią skupienia się na umyśle.

A więc medytację zaczyna się od przebrania odpowiedniej pozycji [najlepiej siedząc wygodnie, można też się położyć ale to grozi... snem :•) ], a później  obserwacji, postrzegania i skupienia. Głównym zadaniem medytującego jest zapanowanie nad emocjami oraz osiągnięcie odmiennego stanu umysłu poprzez obserwację własnych myśli, zachowanie świadomości i pełnego skupienia na niczym. A teraz z polskiego na nasze. Chodzi o to żeby po zamknięciu oczu, zrelaksować się i rozluźnić, jednocześnie starając się nie myśleć o niczym i skupiać się na tym co się obecnie dzieje. Tutaj dużą rolę odgrywa obserwacja. Medytując obserwujemy swój umysł, a kiedy się złapiemy na dumaniu na jakiś temat to usuwamy te myśli i skupiamy się na tym co widzimy ( to może być ciemność światło bądź cokolwiek innego co będzie pod naszymi powiekami ). Z czasem dojdziecie do takiego stanu gdzie będziecie widzieć różne rzeczy i od czasu do czasu będziecie się na tym łapać. To będą różne obrazy wywołane wrażeniami z minionego dnia lub innych rzeczy. Sztuka polega na tym, aby łapiąc się na tym nie wytrącać się jednocześnie z tego mocnego stanu skupienia w jakim jesteśmy. To jest stan, który niektórzy by nazwali świadomym snem, ale nim nie jest. Jak się uprzecie to nazwijcie to stanem na pograniczu świadomego snu. Jeżeli udało Ci się dojść do tego momentu to brawo! Właśnie jesteś w innym stanie świadomości. Pierwszy schodek w medytacji został osiągnięty! Ten stan umysłu jest wyjątkowy i bardzo przydatny. W takim stanie polecam wam wprowadzanie sobie własnych sugestii. Często również dostaniecie odpowiedzi na przeróżne pytania lub też umysł znajdzie dla was rozwiązanie na problem lub podpowie jak możecie usprawnić coś co robicie lub chcecie robić. Masa informacji, które w dodatku przyjdą do ciebie same. Nie musicie tutaj zadawać pytania lub chcieć poznać odpowiedź. To wszystko bierze się z tej "pustki". To także jest świetny pomysł na relaks. Na koniec dodam tylko jeszcze, że najlepsze w tym jest to, że to dopiero początek medytacji... Oczywiście trzeba pamiętać , że potrzeba czasu i ćwiczeń, aby dojść do perfekcji. Są również różne skróty i ułatwienia, ale to już temat na inny czas i inną porę...

Napewno spodoba się wam to co osiągnęliście, a uwierzcie że to dopiero pierwsze kroki. Zachęcam was do czytania
Pozdrawiam!
...Z...

2 komentarze:

  1. Warto wspomnieć że w medytacji bardzo ważny jest świadomy oddech

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oczywiście, ale też tylko wtedy kiedy to Ci pomaga. Ja osobiście uważam, że medytacja jest bardzo osobista i każdy powinien dostosowywać różne techniki do siebie. Ja narazie mam problem z oddechem ( podejrzenia astmy) i dla mnie skupianie się bądź myślenie o oddechu przeszkadza i trochę drażni, dlatego też używam różnych innych metod. Aczkolwiek każdemu odpowiada co innego i ważnym jest też to aby o tym pamiętać, gdy praktykuje się medytacje

      Usuń

Nie skazuj się na męki tylko dlatego, że media tak mówią!

Cześć, dzisiaj chciałbym odbiec troszkę od tematu i napisać o innych aczkolwiek możliwe, że równie interesujących faktach. Nie wiem w jakim ...